smakuję - patrzę - wymyślam
Wyjazd do Nobu w Warszawie wypadł bardzo spontanicznie. Spędzając rocznicę ślubu w Lugano dotarliśmy do hotelowej restauracji serwującej dania japońskiej kuchni. Świetne show z wykorzystaniem gorącej płyty, latających noży i przecinanych w locie surowych jaj, ale smak… średni. Nadmieniłam wtedy mężowi, że w Warszawie to jest dopiero restauracja z kuchnią japońską (mając na myśli właśnie…
Dowiedz się więcej
Ciekawość przywiodła nas do Sulechowa – tu od kilku tygodni działa nowe miejsce z ciekawym menu. Znajdziecie tu dania wegetariańskie oraz mięsne. Do tego osobna wkładka z pizzami, a w tygodniu lunche – codziennie inna propozycja mięsna i bezmięsna – za to duży plus. Od drzwi miejsce zachwyca – piękne wnętrza, czerń, drewno, otwarta kuchnia…
Dowiedz się więcej
Trafiliśmy tu przez przypadek, chociaż z zamiarem wypróbowania tutejszych dań nosiliśmy się dość długo. Pewnej niedzieli, znajdując się w pobliżu, postanowiliśmy wreszcie skorzystać z okazji i wypróbować tutejsze dania. Restauracja jest w miejscu, gdzie latami chodziło się na pierogi i chociaż pod koniec działalności tutejsze dania były takie sobie, to kiedy się zamknęli było nieco…
Dowiedz się więcej
Od pewnego czasu chciałam zabrać tu moich chłopaków, szczególnie, że karta jest dość obiecująca, gdyż serwuje potrawy w oparciu o sezonowość, nie pomijając klientów wege. Ja, co prawda mięsem nie pogardzę, ale za pasjonatkę się nie uważam i chętnie jadam dania jarskie, jeśli są smaczne. Sobotnie popołudnie postanowiliśmy spędzić właśnie w Batorego 5. Sala po…
Dowiedz się więcej