Mediolańskie smakołyki

Jeśli szukacie czegoś na ząb w Mediolanie to polecam trio milanese, które zaserwowano nam na kolację: cotoletta alla milanese – wielkość talerza to za mało, by określić ten kotlet. Soczysta, chrupiąca panierka, a wewnątrz cieniutko rozbita cielęcina. Coś jak sznycel wiedeński, ale to ten był pierwszy. Serwowany we Włoszech już w XII w. (z tego…
Dowiedz się więcej